0:00/ 0:00
Wesprzyj

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

ZAMKNIJ

Przekaż ofiarę dla Bazyliki Mariackiej

Przejdź

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

Kazania

Wszystkie

Wszystkie

Dzi­siej­sze sło­wo, w dzień fina­łu Pas­chy Jezu­sa- Wnie­bo­wstą­pie­nia Pana — uka­zu­je nam wspa­nia­łą wizję Boże­go zba­wie­nia. Mowa tutaj o uni­wer­sal­no­ści, któ­ra wykra­cza dale­ko poza gra­ni­ce jed­ne­go szcze­pu, rodu, naro­du czy kul­tu­ry. Ta uni­wer­sal­na natu­ra Boże­go pla­nu zba­wie­nia znaj­du­je swo­je pięk­ne odzwier­cie­dle­nie w histo­rii tego kra­kow­skie­go kościo­ła Mariac­kie­go – Notre Dame de Cra­co­vie. Wier­ni z całej Sło­wiańsz­czy­zny, tubyl­czy Wiśla­nie, i ich arty­ści, jak rów­nież ludzie przy­by­li z dale­kich stron z gospo­dar­czym i arty­stycz­nym talen­tem wspól­nie modli­li się i two­rzy­li tutej­sze arcy­dzie­ła sztu­ki sakral­nej, świad­cząc tym samym o tym, że zapro­sze­nie do nie­ba nie zna gra­nic naro­do­wych czy języ­ko­wych. 

Psalm 47 otwie­ra się potęż­nym wezwa­niem: „Wszyst­kie naro­dy kla­skaj­cie w dło­nie, rado­snym gło­sem wykrzy­kuj­cie Bogu”. Te sło­wa nie są skie­ro­wa­ne wyłącz­nie do Hebraj­czy­ków-Izra­ela. Jak wyja­śniał Jan Paweł II w swo­jej kate­che­zie, ten psalm jest „hym­nem na cześć Pana, wład­cy wszech­świa­ta i dzie­jów: Bóg kró­lu­je nad naro­da­mi (https://​opo​ka​.org​.pl/​b​i​b​l​i​o​t​e​k​a​/​W​/​W​P​/​j​a​n​_​p​a​w​e​l​_​i​i​/​a​u​d​i​e​n​c​j​e​/​a​g​_​0​5​092001). Ta uni­wer­sal­na per­spek­ty­wa to fun­da­ment dla zro­zu­mie­nia, że życie na zie­mi w ducho­wym pro­spe­ri­ty nie jest przy­wi­le­jem jed­nych, lecz darem ofe­ro­wa­nym wszyst­kim kul­tu­rom i rasom. Szcze­gól­ne wybra­nie Izra­ela w II fazie histo­rii zba­wie­nia, po cza­sach Adam i Ewy, nie wyklu­cza niko­go. Posia­da w Jezu­sie Panu cha­rak­ter inklu­zyw­ny i misyj­ny. Chry­stus przy­po­mi­na swo­im uczniom: „Tak jest napi­sa­ne: Mesjasz będzie cier­piał i trze­cie­go dnia zmar­twych­wsta­nie, w imię Jego gło­szo­ne będzie nawró­ce­nie i odpusz­cze­nie grze­chów wszyst­kim naro­dom, począw­szy od Jeru­za­lem” (Łk 24, 46n). Uni­wer­sal­ność począw­szy od Jeru­za­lem — miej­sca zmar­twych­wsta­nia Mesja­sza Pana — to znak z nie­ba. 

Histo­ria budo­wy i wypo­sa­że­nia kra­kow­skie­go Kościo­ła Mariac­kie­go sta­no­wi dosko­na­łą ilu­stra­cję powszech­ne­go cha­rak­te­ru wspól­no­ty Chry­stu­sa. Bp Iwo – zało­ży­ciel para­fii przed 800 laty pocho­dził z rodu Odro­wą­żów, o pocho­dze­niu cze­sko-moraw­skim. Ród ten osie­dlił się w Pol­sce, naj­pierw na zie­mi opol­skiej (Śląsk), a następ­nie tutaj w Mało­pol­sce i na zie­mi san­do­mier­skiej. Wit Stwosz z Norym­ber­gi stwo­rzył z pomoc­ni­ka­mi i teo­lo­giem z Uni­wer­sy­te­tu Kra­kow­skie­go ten „drew­nia­ny ołtarz” arcy­dzie­ło sztu­ki gotyc­kiej ran­gi UNESCO, któ­re nie prze­sta­je zachwy­cać wier­nych i tury­stów z całe­go świa­ta. Ołtarz mówi języ­kiem uni­wer­sal­nym — języ­kiem pięk­na i wia­ry. Rodzi­na Turzo (Thu­rzo, Thu­rzo­no­wie) była węgier­skim rodem szla­chec­kim, pocho­dzą­cym z miej­sco­wo­ści Betla­no­vce na Spi­szu, któ­re obec­nie znaj­du­je się na tere­nie Sło­wa­cji. Jan Thu­rzo uro­dzo­ny w Lewo­czy na Spi­szu był przed­sta­wi­cie­lem tego rodu, peł­nił funk­cje bur­mi­strza Kra­ko­wa i był wła­ści­cie­lem licz­nych kopalń i hut na tere­nie Węgier, Pol­ski i Sło­wa­cji. Bone­ro­wie dobro­czyń­cy przy­szli do Kra­ko­wa z Lan­dau nad Renem w Pala­ty­na­cie, przez Śląsk i sta­li się jed­ną z naj­waż­niej­szych rodzin Kra­ko­wa. Wło­ska kupiec­ka rodzi­na Mon­te­lu­pich posia­da tutaj rene­san­so­wy, wie­lo­kon­dy­gna­cyj­ny pomnik przy­ścien­ny, poświę­co­ny pamię­ci Seba­stia­na Mon­te­lu­pie­go, jego żony Urszu­li oraz ich adop­to­wa­ne­go sio­strzeń­ca Wale­re­go i jego żony Anny z Morec­kich. Nagro­bek wyróż­nia się wie­lo­barw­ny­mi mate­ria­ła­mi (kamień piń­czow­ski, czer­wo­ny mar­mur węgier­ski, ala­ba­ster) oraz ale­go­rycz­ny­mi posta­cia­mi Roz­trop­no­ści, Męstwa i Powścią­gli­wo­ści. Nagro­bek kupiec­kiej rodzi­ny Cel­la­rich z Medio­la­nu — ten manie­ry­stycz­ny, pię­tro­wy pomnik nagrob­ny powstał przy wej­ściu do zakry­stii nawią­zu­jąc do wcze­śniej­sze­go, rene­san­so­we­go nagrob­ka rodzi­ny Mon­te­lu­pich. Paweł Cel­la­ri,  jego żona Mał­go­rza­ta z Cho­do­row­skich oraz Andrzej Cel­la­ri i mał­żon­ka Mał­go­rza­ta z Mączyń­skich są dla nas wszyst­kich pro memo­ria pamię­ci o zmar­łych, kie­dy wycho­dzi­my do mszy świę­tych. Zwor­nik pomni­ka zdo­bi kar­tusz z her­bem rodzin­nym oraz posą­gi Chry­stu­sa Zmar­twych­wsta­łe­go oraz ale­go­rie Wia­ry i Nadziei. Nie mniej waż­ny jest wkład Jana Matej­ki, mala­rza, pol­skie­go patrio­ty o cze­skich prze­cież korze­niach, któ­ry zapro­jek­to­wał monu­men­tal­ne, aniel­skie poli­chro­mie. Fir­ma organ­mi­strzów Rie­ge­rów z Austrii zbu­do­wa­ła dla nas wspa­nia­łe instru­men­ty orga­no­we, któ­re przy­po­mi­na­ją o potę­dze kul­tu­ry muzycz­nej wzno­szą­cej nasze­go ducha do Boga, pod nie­bio­sa. 

Ota­cza nas tak wie­le zna­ków fun­da­men­tal­nej praw­dy wia­ry chrze­ści­jań­skiej: zapro­sze­nie do nie­ba nie zna gra­nic naro­do­wych, raso­wych, języ­ko­wych czy kul­tu­ro­wych. Bóg „kró­lu­je nad naro­da­mi” nie jako despo­ta, lecz jako miłu­ją­cy Ojciec. My zaś żyje­my w Euro­pie Środ­ka, dla­te­go jako kró­lew­skie sto­łecz­ne mia­sto jeste­śmy dum­ni z naszych łaciń­skich korze­ni, świa­dec­twa kunsz­tu, ducho­wo­ści, prze­ni­ka­nia się kul­tur na łonie pol­sko­ści. W sztu­ce sakral­nej kościo­ła Mariac­kie­go odkry­wa­my geniusz same­go Chry­stu­sa Pana. Pięk­no i wia­ra nie zna­ją murów ani podzia­łów. Każ­dy naród wno­si do wspól­ne­go dzie­dzic­twa coś nie­po­wta­rzal­ne­go, a Kościół sta­je się miej­scem spo­tka­nia, pojed­na­nia i wza­jem­ne­go ubo­ga­ca­nia. Niech więc ołtarz Wita Stwo­sza będzie zna­kiem, że w dro­dze do nie­ba idzie­my razem – Żydzi, Niem­cy, Cze­si, Rusi­ni, Pola­cy, Węgrzy, Austria­cy, Wło­si i wszyst­kie naro­dy zie­mi – zjed­no­cze­ni w Chry­stu­sie, któ­ry jest Panem i Zba­wi­cie­lem dla wszyst­kich. Amen.

/​ks. inf. Dariusz Raś/