0:00/ 0:00
Wesprzyj

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

ZAMKNIJ

Przekaż ofiarę dla Bazyliki Mariackiej

Przejdź

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

Kazania

Triada

Triada

Wiel­ki Post 2022 i mar­co­we przy­go­to­wa­nie do uro­czy­sto­ści św. Józe­fa Patro­na Mia­sta Kra­ko­wa, przy­cho­dzi nam prze­żyć w dobie poważ­nych pytań. Stwier­dza­my ewi­dent­nie, że pla­gi zno­wu doty­ka­ją ludzi. Bowiem obec­nie i bez­po­śred­nio patrzą na nas jak­by dwie twa­rze apo­ka­lip­sy, któ­rym na imię epi­de­mia i woj­na. „A myśmy się spo­dzie­wa­li” jesz­cze 5 lat temu, że nie ma krzy­ża Gol­go­ty, a tyl­ko świa­tło, radość i bez­tro­ska, że żyje­my może w cza­sach nie­koń­czą­cej się sta­bil­no­ści i pro­spe­ri­ty. Czy nie byto­wa­li­śmy w poznaw­czym błę­dzie, że świat i czło­wiek prze­trwa­ją bez poku­ty, nawró­ce­nia i ducha miło­sier­dzia, że bez serc powszech­nie napeł­nio­nych Bożym duchem, uda się pro­jekt postę­pu? Czy nie wpa­dli­śmy tu i ówdzie w pychę?

Jed­nak Chry­stus sys­te­ma­tycz­nie, bo co roku, przez znak popio­łu przy­go­to­wy­wał nas na trud­ne cza­sy: cho­ro­by, gło­du, ognia i woj­ny, nagłej i nie­spo­dzie­wa­nej śmier­ci. Czyż nie tak? Popiół prze­war­to­ścio­wu­je nasze nadzie­je. Ten pra­sta­ry znak cier­pli­wie, uni­wer­sal­nie, kościel­nie wycho­wu­je nas do… poko­ry wia­ry. Uczy nas tego same­go ducha, któ­ry prze­peł­niał Jezu­sa Chry­stu­sa: goto­wo­ści pokła­da­nia nadziei tyl­ko w Bogu, otwie­ra­nia rąk dla ludzi i prze­cho­dze­nia przez naj­więk­sze krzy­żo­we trud­no­ści. Popiół uczył nas tyle lat praw­dy o tym, że czło­wiek i jego świat są bez­rad­ni i ubo­dzy bez Bożej pomocy.

Co może­my powie­dzieć sobie na pew­no u pro­gu tego­rocz­ne­go 40-dnio­we­go okre­su poku­ty? Co pod­po­wia­da­ją nam świę­ci nasi patro­no­wie z nie­ba? Zara­zy i woj­ny nie da się wyłą­czyć pilo­tem tele­wi­zo­ra i kla­wia­tu­rą naszych tele­fo­nów. Co wię­cej, nie da się ich zała­twić jak widać przy sto­le poli­tycz­nych nego­cja­cji czy nawet na uni­wer­sy­te­tach. Moż­na tyl­ko leczyć nasz czas życiem pokor­nym, czy­li m.in. jał­muż­ną, modli­twą i postem. Krzyż cza­su XXI wie­ku nale­ży więc przy­jąć. Z chrze­ści­jań­ską nadzie­ją. Nie uciek­nie­my przed nim. Foto­graf Julien Bry­an, świa­dek okrop­no­ści woj­ny zapi­sał kie­dyś w pamięt­ni­ku w 1951 roku: „Dokąd­kol­wiek bym nie poje­chał, bar­dzo szyb­ko odkry­wa­łem, że kie­dy łamiesz chleb z ludź­mi, podzie­lasz ich pro­ble­my i rado­ści, barie­ry języ­ko­we, poli­tycz­ne i reli­gij­ne szyb­ko zni­ka­ją. Kocha­łem ich, a oni kocha­li mnie. Tyl­ko to mia­ło zna­cze­nie”. Te sło­wa doku­men­ta­li­sty odzwier­cie­dla­ją nasze dyżur­ne zada­nie: miłość cier­pli­wą, miłość łaska­wą, czy­li roz­da­wa­nie chle­ba potrze­bu­ją­cym, otwar­te ręce dla wojen­nych uchodź­ców, przy peł­nej życz­li­wo­ści dla sie­bie, radze­nie sobie w naszej codzien­no­ści, otwar­te dzie­le­nie się pro­ble­ma­mi i radościami.

To pięk­ne ewan­ge­licz­ne „Kocha­łem ich, oni kocha­li mnie” odzwier­cie­dla­ją jał­muż­na, modli­twa, post. To trzy kon­kret­ne reali­za­cje życia miło­ścią łaska­wą, któ­rą żył św. Józef bli­sko wzra­sta­ją­ce­go Pana Jezu­sa. Przy­po­mnij­my sobie dzi­siaj dokład­nie te nasze chrze­ści­jań­skie pro­ce­du­ry miło­ści łaska­wej. Wszyst­kie trzy są jed­na­ko­wo bar­dzo waż­ne. Sta­no­wią jed­ną całość. Jed­no­cze­śnie speł­nia­ne dają tę moc ducha, któ­ra prze­mie­nia. Dla nas są więc dro­gą na co dzień, a nie tyl­ko od świę­ta! Popiół co praw­da tyl­ko raz w roku je przy­po­mi­na, ale może przy­da­ło­by się ten znak pro­chu umie­ścić w prze­gród­ce naszych port­fe­li, aby punk­tu­al­niej dawać jał­muż­nę? Może Psalm 51 — Mise­re­re, Zmi­łuj się nade mną, Boże, w łaska­wo­ści swo­jej, powin­ni­śmy odma­wiać każ­de­go dnia przy wie­czor­nym rachun­ku sumień? Może potrze­ba popio­ło­wi zro­bić zdję­cie i sobie je umie­ścić na widocz­nym miej­scu w kuch­ni, aby lepiej pościć? Tak to praw­da, że wszyst­ko w nie­bie jest już goto­we. Bóg w Chry­stu­sie już świat z sobą pojed­nał i otwo­rzył per­spek­ty­wy wiecz­no­ści. Ale czy my zdo­ła­my napra­wić w tym poko­le­niu nasze oto­cze­nie — ta odpo­wiedź zale­ży od nasze­go ser­decz­ne­go wypeł­nie­nia Jezu­so­wej tria­dy: naszej jał­muż­ny, naszej modli­twy i nasze­go postu. Oby pomo­gły zmie­nić świat, nasz świat. Amen.

/​ks. inf. Dariusz Raś/