0:00/ 0:00
Wesprzyj

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

ZAMKNIJ

Przekaż ofiarę dla Bazyliki Mariackiej

Przejdź

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

Kazania

Prorocy metafizyki

Prorocy metafizyki

Jak co roku, 2 lute­go, w świę­to Ofia­ro­wa­nia Pań­skie­go, cały Kościół wspól­no­to­wo obcho­dzi Świa­to­wy Dzień Życia Kon­se­kro­wa­ne­go. W Pol­sce żyje nie­mal 30 tys. osób kon­se­kro­wa­nych. Więk­szość z nich, ponad 15 tys., to sio­stry zakon­ne w zgro­ma­dze­niach czyn­nych. Jest też nie­mal 10 tys. zakon­ni­ków – kapła­nów i bra­ci zakon­nych. Nato­miast w klasz­to­rach kon­tem­pla­cyj­nych, mni­szych modli się ok. 1200 kobiet. Życiem pustel­ni­czym żyje w Pol­sce ok. 20 pustel­ni­ków. Oso­by kon­se­kro­wa­ne w Pol­sce to rów­nież pra­wie tysiąc osób żyją­cych „w świe­cie”, np. w insty­tu­tach świec­kich czy we wdo­wień­stwie kon­se­kro­wa­nym. 

Zgro­ma­dze­nia czyn­ne, zako­ny mni­sze, insty­tu­ty świeckie

indy­wi­du­al­ne for­my życia kon­se­kro­wa­ne­go, życie pustel­ni­cze to róż­ne spo­so­by czu­wa­nia nad świa­tem ludzi zami­ło­wa­nych w modli­twie i czy­nie ewan­ge­licz­nym. Oso­by zakon­ne to pro­ro­cy meta­fi­zy­ki w dzi­siej­szym świe­cie. To wła­śnie oni uczą nas poszu­ki­wać obli­cza Boga ukry­te­go. Fascy­na­cja Ewan­ge­lią Jezu­sa pro­wa­dzi do pro­ro­cze­go wybo­ru dro­gi życia: odej­ścia ze świa­ta, przy­odzia­nia habi­tu i wska­zy­wa­nia na Kró­le­stwo Nie­bie­skie, jak to czy­ni­li pro­ro­ki­ni Anna i sta­rzec Syme­on w jero­zo­lim­skiej świątyni.

Mni­si z pierw­szych wie­ków chrze­ści­jań­stwa prze­waż­nie prze­by­wa­li dale­ko od ludz­kich sie­dzib, pro­wa­dzi­li pustel­ni­czy tryb życia, aby dodać odwa­gi ówcze­snym chrze­ści­ja­nom w wyzna­wa­niu wia­ry, dając przy­kład peł­ne­go wyrze­cze­nia się tego, co mate­rial­ne, co prze­mi­ja­ją­ce. W okre­sie wędró­wek ludów bene­dyk­tyń­skie for­ma­cje zakon­ne sta­ną się szko­ła­mi życia osia­dłe­go, umi­ło­wa­nia pra­cy w miej­sce napa­dów gra­bież­czych, a to wszyst­ko opie­ra­no na solid­nej modli­twie. Zako­ny fran­cisz­kań­skie rodzą się w cza­sach napięć poli­tycz­nych, bra­to­bój­czych walk i nad­użyć mate­rial­nych ze
stro­ny ówcze­snych ludzi trzy­ma­ją­cych władzę. (…)
Bliż­sze nam cza­so­wo insty­tu­ty życia kon­se­kro­wa­ne­go powsta­wa­ły, aby śpie­szyć z pomo­cą ludziom bied­nym (Alber­ty­ni), uczyć upra­wia­nia i korzy­sta­nia z mediów (Pal­lo­ty­ni, Lore­tan­ki). Naj­wię­cej jed­nak wspól­not zakon­nych zaj­mo­wa­ło i zaj­mu­je się wycho­wa­niem i naucza­niem (jezu­ici, pija­rzy, sale­zja­nie), poczy­na­jąc od szkół para­fial­nych, na uni­wer­sy­te­tach koń­cząc. Bar­dzo wie­le zako­nów opie­ku­je się sie­ro­ciń­ca­mi, doma­mi dla nie­peł­no­spraw­nych. Służ­ba zdro­wia w ogól­no­ści, a zwłasz­cza szpi­ta­le powsta­wa­ły i były utrzy­my­wa­ne sta­ra­niem i pra­cą zakon­nic oraz zakon­ni­ków” (Bp Pacy­fik Dydycz OFMCap).

Pro­śmy Pana w ten dzień, byśmy wię­cej słu­cha­li niż mówi­li, byśmy śni­li Boże sny i przej­mo­wa­li się Jezu­sem w naszym życiu. Kon­se­kra­cją w swo­isty spo­sób żył pra­cu­ją­cy w świe­cie Józef, żyją­cy w cie­niu wiel­ki boha­ter życio­ry­su Jezu­sa. W jego misji nie ma wie­lu wypo­wie­dzia­nych słów ludz­kich, lecz sły­chać Sło­wo z Góry — owej tajem­ni­czej obec­no­ści Stwo­rzy­cie­la. Cisza medy­ta­cji-kon­tem­pla­cja Sło­wa bytu­je wśród ludzi jako pro­roc­two nie­ba, może po to, aby­śmy jak Józef świę­ty wię­cej słu­cha­li niż mówi­li, aby­śmy śni­li Boże sny i przyj­mo­wa­li dro­gę Chry­stu­sa taką jaką jest napraw­dę. Z peł­ną odpo­wie­dzial­no­ścią, ze zna­jo­mo­ścią wła­snej wia­ry i głę­bo­ko­ści ist­nie­nia, pamię­ta­jąc, że On-Jezus od chrztu żyje i wzra­sta w naszym życiu. Amen. 

/​ks. inf. Dariusz Raś/