0:00/ 0:00
Wesprzyj

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

ZAMKNIJ

Przekaż ofiarę dla Bazyliki Mariackiej

Przejdź

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

Kazania

Pokój nasz?

Pokój nasz?

Z ośmiu bło­go­sła­wieństw wypo­wia­da­nych dzi­siaj przez Jezu­sa Chry­stu­sa sły­szy­my wyra­zi­ście jed­no: „Bło­go­sła­wie­ni, któ­rzy wpro­wa­dza­ją pokój, albo­wiem oni będą nazwa­ni syna­mi Boży­mi” (Mt 5). Modli­twa o pokój, wycią­ga­nie ręki do zgo­dy, szu­ka­nie bez­pie­czeń­stwa to dzia­ła­nia, któ­re napeł­nia­my chrze­ści­jań­skim duchem. W dobie woj­ny za naszą gra­ni­cą wpro­wa­dza­nie poko­ju to szcze­gól­ne zada­nie nas Pola­ków, doświad­czo­nych histo­rią wie­ków, zna­ją­cych smak wal­ki o nie­pod­le­głość i szu­ka­nia pokoju dla ojczy­zny.

W 1832 r. w Pary­żu uczest­nik powsta­nia listo­pa­do­we­go Kon­stan­ty Gaszyń­ski napi­sał wiersz w for­mie mono­lo­gu mło­dej dziew­czy­ny. Poemat stał się popu­lar­ny w cza­sie powsta­nia stycz­nio­we­go roz­po­czę­te­go w roku 1863, a któ­re­go 160-lecie obcho­dzi­my w tym roku. Powsta­nie trwa­ło 2 lata, wzię­ło w nim udział ponad 200 tys. ludzi. 20 tys. powstań­ców zgi­nę­ło, set­ki tysię­cy cier­pia­ły potem tuła­czy los zsył­ki. Tyle ofiar po to, aby­śmy dozna­li życia w poko­ju. A wiersz Gaszyń­skie­go opo­wia­da o tym, że kobie­ty pro­sząc Boga o usta­nie repre­sji nosi­ły czar­ne stro­je i biżu­te­rię z napi­sem „Boże, zbaw Pol­skę”, a poeci dedy­ko­wa­li książ­ki „zmar­łym za Ojczy­znę, żyją­cym dla niej”.

Scho­waj, mat­ko, suk­nie moje,
Per­ły, wień­ce z róż:
Jasne sza­ty, świet­ne stroje,
To nie dla mnie już!
Nie­gdyś jam stro­je, róże lubiła,
Gdy nam nadziei wytry­skał zdrój;
Lecz gdy do gro­bu Pol­ska wstąpiła,
Jeden mi tyl­ko przy­stoi strój:
Czar­na sukienka! 

Tyl­ko Boży pokój jest odpo­wie­dzią na lęk ludzi. Boimy się o przy­szłość, o poko­le­nie dzie­ci, o cza­sy, któ­re wyda­ją się takie nie­pew­ne? Uczy nas pol­ska histo­riauczy nas Ewan­ge­lia, że to Bóg przy­cho­dzi do czło­wie­ka z poko­jem. Jeśli od Niego się odda­la­my to w koń­cu zapanu­je wśród ludzi nie­uf­ność, agre­syw­ny styl życia, cha­os, woj­na. Błogo­sła­wień­stwo poko­ju nie przy­cho­dzi z ludz­kie­go zrzą­dze­nia. Ono z Boga pocho­dzi. Wpro­wa­dza­nie poko­ju jest odtwa­rza­niem Boże­go zamia­ru. Tego uczy­my się na Eucharystii.

W kie­sze­ni mary­nar­ki tra­gicz­nie zmar­łe­go Sekre­ta­rza Gene­ral­ne­go Orga­ni­za­cji Naro­dów Zjed­no­czo­nych Dag’a Ham­mar­skjölda zna­le­zio­no egzem­plarz Naśla­do­wa­nia Chry­stu­saToma­sza a Kem­pis. Był to pierw­szy sygnał, jaki otrzy­ma­ła sze­ro­ka opi­nia publicz­na na temat chrze­ści­jań­skich zasad, któ­ry­mi kie­ro­wał się ten boha­ter w nego­cja­cjach poko­jo­wych. Został nazwa­ny „naj­więk­szym poli­tykiem XX wie­ku” ze wzglę­du na wyso­ką sku­tecz­ność jego media­cjiPraw­dziwym odkry­ciem stał się wyda­ny pośmiert­nie (w 1963 r.) jego ducho­wy pamięt­nik pt. „Dro­go­wska­zy”. To nie­wiel­kie dzieł­ko prze­tłu­ma­czo­no na kil­ka­na­ście języ­ków. Głębo­kim rozu­mie­niem słów m.in. Modli­twy Pań­skiej wyja­śni­ło mię­dzy­na­ro­do­wo suk­ce­sy chrze­ści­jań­skie­go poli­ty­ka. Dag modlił się tak:
„Święć się imię Two­je — nie moje,
Przyjdź Kró­le­stwo Two­je — nie moje,
Bądź wola Two­ja — nie moja.
Obdarz nas poko­jem z Tobą, poko­jem z ludź­mi, poko­jem wewnątrz nas samych i wyzwól nas od lęku”. Amen.