0:00/ 0:00
Wesprzyj

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

ZAMKNIJ

Przekaż ofiarę dla Bazyliki Mariackiej

Przejdź

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

Kazania

Mistrzostwa

Mistrzostwa

Mistrzo­stwa spor­to­we w pił­ce noż­nej nie prze­szka­dza­ją nam w adwen­to­wym poszu­ki­wa­niu mistrzo­stwa. Zasta­na­wia­my się nawet w tym cza­sie bar­dziej, na czym pole­ga praw­dzi­we mistrzo­stwo u Boga i ludzi. Czy­ta­my nasze Sło­wo Boże na dziś pod tym wła­śnie kątem. I według św. Paw­ła z Listu do Rzy­mian praw­dzi­wie waż­na w osią­ga­niu mistrzo­stwa oso­by jest dys­cy­pli­na o nazwie nadzie­ja. Nasta­wie­nie z nadzie­ją na nowe wyzwa­nia to zawsze cecha pożą­da­na. W cza­sie zamie­sza­nia, woj­ny u sąsia­dów, rady­kal­nych nie­raz i bole­snych kłót­ni spo­łecz­nych, potrze­ba nam jesz­cze wię­cej tej nadziei.

Bar­dzo wie­lu dobrych rze­czy nie zro­bi­li­śmy w życiu tyl­ko dla­te­go, że kie­dyś utra­ci­li­śmy choć­by na moment nadzie­ję. Nie wol­no z dobry­mi uczyn­ka­mi cze­kać czy zwle­kać. Bo czy lep­sza pogo­da, lep­szy nastrój, lep­sze towa­rzy­stwo, lep­sze cza­sy kie­dy­kol­wiek nadej­dą? Mistrzo­stwo we wno­sze­niu w ludz­kie śro­do­wi­sko nadziei, czy­li poczu­cia sen­su, rado­ści to naj­lep­szy reży­ser życia. Chry­stus nas prze­cież ochrzcił Duchem Świę­tym, czy­li ogniem nadziei. Nie zamro­ził nas w zamra­żar­ce czy pocze­kal­ni życia na lep­sze czasy.

Vik­tor Frankl, wiel­ki przed­sta­wi­ciel tzw. trze­ciej szko­ły wie­deń­skiej psy­cho­lo­gii (pierw­sza – freu­dow­ska, dru­ga – adle­row­ska), prze­żył oso­bi­ście trau­mę Auschwitz i napi­sał potem książ­kę pt. „Czło­wiek w poszu­ki­wa­niu sen­su”. O czym? Cała ta pozy­cja jest o tym, że czło­wiek żyje dla­te­go, że zawsze poszu­ku­je więk­sze­go sen­su. O tym, że wła­sne szczę­ście musi z cze­goś więk­sze­go wyni­kać. „Czło­wiek musi mieć powód, aby być szczę­śli­wym. Gdy jed­nak tako­wy odnaj­du­je, auto­ma­tycz­nie doświad­cza szczę­ścia”. Poszu­ki­wa­nie sen­su i war­to­ści pozwo­li­ło mu i wie­lu innym więź­niom prze­żyć gro­zę obo­zo­wą pomi­mo cięż­kich zewnętrz­nych warun­ków i bestial­stwa katów. „W obo­zie kon­cen­tra­cyj­nym zro­zu­mia­łem, że nawet ktoś, komu wszyst­ko na tym świe­cie ode­bra­no, wciąż może zaznać praw­dzi­we­go szczę­ścia, choć­by nawet przez krót­ką chwi­lę, za spra­wą kon­tem­pla­cji tego, co naj­bar­dziej uko­chał. Po raz pierw­szy w życiu byłem w sta­nie pojąć zna­cze­nie słów: „Anio­ło­wie zatra­ca­ją się w nie­ustan­nej kon­tem­pla­cji nie­skoń­czo­nej chwa­ły” (Głos Ojca Pio, 6/​2020) — wyznał Vik­tor Frankl. Ten świa­to­wej sła­wy twór­ca logo­te­ra­pii wska­zał jed­no­znacz­nie na decy­du­ją­ce doświad­cze­nie ducho­wo­ści spe­cy­ficz­nie ludz­kiej, obok doświad­czeń sfe­ry cie­le­snej i psy­chicz­nej. Dopie­ro to odkry­cie pro­wa­dzi do odna­le­zie­nia nadziei. Pyta­nie o sens życia oso­by odnaj­du­je odpo­wiedź w ogól­niej­szym sen­sie, zwa­nym przez naukow­ca Logosem.

Adwent tego roku niech sta­nie się dla nas powo­dem do wiel­kiej kon­tem­pla­cji nadziei, któ­ry­mi żyje­my. Nie wska­zu­je nam tego tyl­ko nauko­wa logi­ka poszu­ki­wań war­to­ści i sen­su, lecz mistrzow­ska zachę­ta św. Jana Chrzci­cie­la do pro­sto­wa­nia naszych dróg. Tak prze­cież bli­sko jest kró­le­stwo nie­bie­skie. Stoi u drzwi. Obser­wo­wa­na nie­rzad­ko bez­na­dzie­ja wokół nas nie może dotrzeć do naszych serc posi­la­nych przez Boże Sło­wo i Eucha­ry­stię — sakra­ment „siły prze­bi­cia” (por. Jan Paweł II). Amen.

/​ks. inf. Dariusz Raś/