0:00/ 0:00
Wesprzyj

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

ZAMKNIJ

Przekaż ofiarę dla Bazyliki Mariackiej

Przejdź

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

Kazania

Lekcja świętej uczty

Lekcja świętej uczty

Czło­wiek stwo­rzo­ny na podo­bień­stwo Boże to bar­dzo zło­żo­na rze­czy­wi­stość. Obok ludz­kie­go pięk­na zazwy­czaj poja­wia­ją się rów­nież obja­wy ludz­kiej nie­do­sko­na­ło­ści. Brzy­do­ta, bru­dy, rysy grze­chu, zmarszcz­ki sta­rze­nia się. Może­my powie­dzieć, że lek­cja z uczty w Wie­czer­ni­ku wyda­wa­ła­by się zupeł­nie pięk­na i wol­na od wszel­kiej nie­do­sko­na­ło­ści, gdy­by nie psu­li jej ludzie. Jeden nie chce Syno­wi Boże­mu dać szan­sy oczysz­cze­nia. To Piotr, któ­ry potem trzy­krot­nie wyprze się wszel­kich zna­jo­mo­ści z Mistrzem. Dru­gi ucie­ka w środ­ku posił­ku z usta­no­wie­niem Sakra­men­tu Eucha­ry­stii i sta­je się pierw­szym here­ty­kiem w gro­nie uczniów. To Judasz, sprze­daw­ca, zdraj­ca Mistrza.

Pod­czas wie­cze­rzy w tam­ten czwar­tek tyl­ko życie jed­ne­go Czło­wie­ka — Zba­wi­cie­la rodza­ju ludz­kie­go nie ma żad­nej rysy. Jego postać jed­nak domi­nu­je w tej histo­rii. Jego Ucznio­wie muszą zma­gać się ze swo­imi sła­bo­ścia­mi i swo­imi wąt­pli­wo­ścia­mi. Obser­wu­je­my to. Te wszyst­kie nie­do­sko­na­ło­ści może jed­nak­że napra­wić Bóg-Czło­wiek. Czy­ni to w cza­sie tego wie­czo­ru, uży­wa­jąc pro­ste­go gestu dzie­le­nia się chle­bem. Nie męczy się miło­sier­dziem. Przed posił­kiem dosko­na­ły Syn Czło­wie­czy się­ga do nie­umy­tych nóg apo­sto­łów, a przez nich — rów­nież do naszych nóg. Obmy­cie nóg uzdat­nia nie­ja­ko uczniów do świę­tej uczy. Stąd śpiewamy:

O Świę­ta Uczto! Tu swo­im Cia­łem * kar­mi nas Chry­stus, napa­wa Krwią. * W ser­cu czło­wie­ka bied­nym i małym, * jasno­ści Bóstwa ukry­te są. * Skąd mam to szczę­ście nie­wy­sło­wio­ne, * że Bóg pokar­mem dla nas się stał, * że Jego Ser­ce z naszym złą­czo­ne, * że na tej zie­mi nie­bo nam dał.

Naj­słyn­niej­szy obraz trak­tu­ją­cy o ostat­niej wie­cze­rzy nazy­wa się z wło­ska „Il Cena­co­lo” lub „L’Ul­ti­ma Cena”. To malo­wi­dło na ścia­nie autor­stwa Leonar­da da Vin­ci wyko­na­no w refek­ta­rzu (jadal­ni) klasz­to­ru Domi­ni­ka­nów przy bazy­li­ce San­ta Maria del­le Gra­zie w Medio­la­nie. Malo­wi­dło powsta­ło na zamó­wie­nie księ­cia Medio­la­nu Ludwi­ka Sfo­rzy. Cze­go nas uczy ten wize­ru­nek świę­tej uczty? W tle „Ostat­niej Wie­cze­rzy” widzi­my trzy okna. Środ­ko­we, któ­re otwie­ra się poza posta­cią Jezu­sa, odróż­nia się od innych wygię­tym łuko­wa­to gzym­sem. Prze­dłu­ża­jąc ten łuk otrzy­ma­li­by­śmy okrąg, któ­re­go śro­dek wypa­da na twa­rzy Chry­stu­sa. Wszyst­kie głów­ne linie malo­wi­dła zbie­ga­ją się w tym punk­cie; syme­tria cało­ści jest syme­trią w sto­sun­ku do tego punk­tu cen­tral­ne­go oraz w sto­sun­ku do dłu­giej linii sto­łu wspól­nej wie­cze­rzy (por. Paul Valéry, Wstęp do meto­dy Leonar­da da Vin­ci, w: „Este­ty­ka sło­wa”, PIW, War­sza­wa 1971, s. 62). 

Docie­kli­wy mistrz Leonar­do da Vin­ci tłu­ma­czy nam, że cen­trum świa­ta jest obli­cze Boga-Czło­wie­ka. To w Nim cała nadzie­ja. To On nas pro­wa­dzi po życiu i tyl­ko w Jego twa­rzy i w Jego rękach odnaj­du­je­my prze­ba­cze­nie i pokój nasze­go świa­ta. A Jego naj­bar­dziej czy­tel­ną twa­rzą jest na zie­mi Eucha­ry­stia. Wszyst­kie głów­ne linie życia nie­wi­dzial­ne­go i nad­przy­ro­dzo­ne­go zbie­ga­ją się w tym punk­cie cen­tral­nym. Ona jest skrzy­żo­wa­niem wszyst­kich sto­łów i dróg ludz­kich. Ona czy­ni nasze życie zno­śniej­szym i napeł­nia miło­sier­dziem nasze spra­wy. Ona roz­świe­tla ludz­kie nie­po­ko­je i obja­wy brzy­do­ty. Usza­nuj­my ją dzi­siaj naszą wdzięcz­no­ścią. Amen.

/​ks. inf. Dariusz Raś/

fot. Catholic Diocese of Saginaw ‑Flickr