0:00/ 0:00
Wesprzyj

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

ZAMKNIJ

Przekaż ofiarę dla Bazyliki Mariackiej

Przejdź

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

Kazania

Jezus

Jezus

Pra­wo Pierw­sze życia ducho­we­go jest bar­dzo opty­mi­stycz­ne: Bóg miłu­je cie­bie i ma dla two­je­go życia wspa­nia­ły plan. Pra­wo Dru­gie wska­zu­je na pew­ne ogra­ni­cze­nie: Czło­wiek jest grzesz­ny. Upa­da. Błą­dzi. Zły wów­czas prze­szka­dza. Pra­wo Trze­cie życia ducho­we­go infor­mu­je: Jezus Chry­stus jest jedy­nym, Bożym roz­wią­za­niem pro­ble­mu grze­chu i winy czło­wie­ka. Przez Nie­go możesz poznać Bożą miłość i plan życia. Cza­sa­mi jed­nak nie­któ­re roz­mo­wy w kan­ce­la­rii para­fial­nej o sakra­men­tach, o ich przyj­mo­wa­niu z wia­rą, przy­po­mi­na­ją pewien dow­cip. Przy­cho­dzi Jasiu do domu i skar­ży się mamie:
— Mamo, ksiądz nie dopu­ścił mnie do bierzmowania!
Mama idzie do księdza.
— Pro­szę księ­dza dla­cze­go ksiądz nie dopu­ścił moje­go Jasia do bierzmowania?
— Pro­szę panią jak ja bym go mógł dopu­ścić do bierz­mo­wa­nia sko­ro on nawet nie wie, że Jezus Chry­stus zmarł na krzy­żu dla nasze­go zba­wie­nia.
— Ale pro­szę księ­dza my pod lasem miesz­ka­my i nie mamy tele­wi­zo­ra, ani radia. Skąd mie­li­śmy niby to wiedzieć.

Jak­że waż­ne jest, byśmy pozna­wa­li Boga poprzez kate­che­zę oraz sło­wa zawar­te na kar­tach Biblii, gdyż jak pisał św. Hie­ro­nim – „Nie­zna­jo­mość Pisma Świę­te­go jest nie­zna­jo­mo­ścią Chry­stu­sa”. Oprócz tego nale­ży usta­wicz­nie pra­co­wać nad naszą wia­rą przez nale­ży­ty roz­wój życia modli­twy. Nie moż­na też zosta­wiać roz­wo­ju rela­cji z Chry­stu­sem na potem, na czas po pan­de­mii. Bo prze­cież wte­dy będzie­my wyglą­dać jak owa rodzi­na miesz­ka­ją­ca w głu­szy. Chrze­ści­ja­nie prze­ży­wa­ją żywo spo­tka­nie z praw­dą Jezu­sa. Zba­wi­ciel Jezus rze­czy­wi­ście oddał za nas swo­je życie i zmar­twych­wstał, aby­śmy my mogli żyć w wol­no­ści i zmar­twych­wstać. W Jezu­sie Chry­stu­sie Bóg nas pierw­szy umiłował.

Opo­wiem świa­dec­two Toma­sza. On auto­ma­tyk prze­my­sło­wy z Gli­wic stwier­dził w pew­nym momen­cie życia, że się pogu­bił. Był co praw­da czło­wie­kiem wie­rzą­cym, prak­ty­ku­ją­cym sche­ma­tycz­nie, towa­rzy­szy­ła mu dobra żona, czwo­ro dzie­ci, lecz tam­te lata nazwał z per­spek­ty­wy byciem „kato­li­ko­po­dob­nym pro­duk­tem”. Bra­ko­wa­ło mu ener­gii. Dopie­ro nie­daw­no ode­tchnął i zaczerp­nął głę­bo­ko z modli­twy i zaczął żyć ści­ślej wg Ewan­ge­lii Jezu­sa. Mówi o sobie jako o „obu­dzo­nym” i świad­czy o życiu w tym nowym wymia­rze. Nauczył się na nowo wia­ry,  a boha­te­rem nr 1 jest dla nie­go Jezus. Odkrył to, co św. Piotr: „I nie ma w żad­nym innym zba­wie­nia, gdyż nie dano ludziom pod nie­bem żad­ne­go inne­go imie­nia, w któ­rym mogli­by­śmy być zba­wie­ni” (Dz 4,12).

Dzi­siaj Jezus do nas powie­dział: „To jest moje przy­ka­za­nie, aby­ście się wza­jem­nie miło­wa­li, tak jak Ja was umi­ło­wa­łem. Nikt nie ma więk­szej miło­ści od tej, gdy ktoś życie swo­je odda­je za przy­ja­ciół swo­ich. Wy jeste­ście przy­ja­ciół­mi moimi (…). Nie wy Mnie wybra­li­ście, ale Ja was wybra­łem” (J 15). Może się wahasz, może nie wiesz jak wybrnąć z byle­ja­ko­ści wia­ry, czy z kry­zy­su pan­de­micz­ne­go, a gdzieś już cze­ka na Cie­bie gru­pa ludzi czy dobry spo­wied­nik. Jezus nazy­wa Cię przy­ja­cie­lem. Jeśli wzbu­dzi­ło się w tobie pra­gnie­nie życia bli­żej Nie­go to zachę­cam, abyś zna­lazł chrze­ści­jań­ską wspól­no­tę, np. nasz klub senio­ra czy wspól­no­tę „Chry­stus w Sta­rym Mie­ście”, w któ­rej będziesz mógł wzra­stać w rela­cji z Jezu­sem. Rela­cje przy­jaź­ni, wza­jem­ne świa­dec­two oraz modli­twa za sie­bie nawza­jem są fun­da­men­ta­mi dro­gi ducho­wej. Bez tego postę­pu i dzie­le­nia się wia­rą trud­no jest wypły­nąć na głę­bię życia. Cze­goś bra­ku­je. Niech ta Eucha­ry­stia nas wypo­sa­ży dara­mi i odno­wi naszą dro­gę życia z Jezu­sem. Amen.

/​ks. inf. Dariusz Raś/