0:00/ 0:00
Wesprzyj

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

ZAMKNIJ

Przekaż ofiarę dla Bazyliki Mariackiej

Przejdź

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

Kazania

Hejnał

Hejnał

Bogac­two pie­śni adwen­to­wych nie prze­sta­je nas zachwy­cać. One są praw­dzi­wą per­łą pol­skiej poezji, muzy­ki i świa­dec­twem wiel­kiej wia­ry ich twór­ców. Ta wia­ra trwa rów­nież w nas. Pieśń „Hej­nał wszy­scy zaśpie­waj­my”, któ­re­go dwie zwrot­ki sły­sze­li­śmy wła­śnie, opra­co­wał nauczy­ciel muzy­ki i kom­po­zy­tor Teo­fil Klo­now­ski. Uro­dził się w 1805 roku w Wil­ko­wie k. Lesz­na w zabo­rze pru­skim. W Poznań­skim Semi­na­rium Nauczy­ciel­skim ode­brał solid­ne wykształ­ce­nie muzycz­ne, potem je uzu­peł­nił w ber­liń­skim Insty­tu­cie Muzycz­nym. Po kil­ku latach stu­diów powró­cił do poznań­skiej uczel­ni jako wykła­dow­ca. Uczest­ni­czył w pra­cy na rzecz upo­wszech­nia­nia rodzi­mej kul­tu­ry: pisał muzy­kę, orga­ni­zo­wał kon­cer­ty, a chó­ry pod jego batu­tą wyko­ny­wa­ły pol­ski reper­tu­ar. Zmarł w 1876 roku w Rawi­czu. Zosta­wił po sobie boga­tą lite­ra­tu­rę muzycz­ną. W śpiew­ni­kach przez nie­go wyda­nych znaj­du­ją się jego kom­po­zy­cje wła­sne np. „Bra­cia Patrz­cie jeno”, „Nie zna śmier­ci Pan żywo­ta” i „Wesel się Kró­lo­wo miła”. Ten uzdol­nio­ny i wie­rzą­cy wiel­ko­po­la­nin umie­ścił w śpiew­ni­ku „Szcze­ble do Nie­ba” z 1867 r. rów­nież opra­co­wa­ną przez sie­bie pieśń adwen­to­wą „Hej­nał” i w ten spo­sób nabra­ła ona popu­lar­no­ści kościel­nej w Polsce.

Hej­nał wszy­scy zaśpiewajmy,
Cześć i chwa­łę Panu dajmy,
Naboż­nie k„Niemu wołajmy.
Moc­ny Boże z wysokości,
Ty świa­tłem swej wszechmocności
Roz­pędź pie­kiel­ne ciemności.

Treść „Hej­na­łu” to prze­sła­nie odno­szą­ce się do wszyst­kich ludzi i jest woła­niem o cud Zba­wi­cie­la. Wcie­le­nie Chry­stu­sa Pana jest wezwa­niem do zmia­ny życia każ­de­go z nas. Pieśń poru­sza do życia prak­tycz­ne­go i bli­skie­go zasa­dom Bożym, wzy­wa do ogar­nię­cia naszej rze­czy­wi­sto­ści i ota­cza­ją­ce­go zgieł­ku. „Hej­nał” nie­ja­ko porząd­ku­je życie zbio­ro­we. Poja­wia się rów­nież w jego tre­ści akcent maryj­ny. Pieśń wyra­ża to wszyst­ko pięk­nem poetyc­kie­go języ­ka i jest uciecz­ką od ota­cza­ją­cej nas czę­sto grzesz­nej brzy­do­ty świata.

Już­ci ona noc minęła,
Co wszy­stek świat ucisnęła,
A począ­tek z grze­chu wzięła.
Na to Boży Syn jedyny,
By ciem­no­ści zniósł i winy,
W żywot wstą­pił świę­tej Panny

 Sam tytu­ło­wy hej­nał ozna­cza melo­dię budzą­cą, ostrze­ga­ją­cą, gra­ną i śpie­wa­ną daw­niej w mia­stach przez stró­żów, o czym dobrze wie­my modląc się w Kra­ko­wie w koście­le pod hej­na­li­cą Mariac­ką. Rytm muzycz­ny pie­śni nawią­zu­je do pod­nio­słej muzy­ki śre­dnio­wie­cza. Nie posia­da refre­nu, dla­te­go zali­cza się melo­dią do śpie­wów pseu­do­cho­ra­ło­wych i repre­zen­tu­je typ este­ty­ki musi­ca pla­na, czy­li śpie­wu w rów­nych war­to­ściach. W ten wła­śnie spo­sób wyko­ny­wa­no cho­rał od ok. 1100 r. aż do koń­ca śre­dnio­wie­cza. Obok ryt­mu istot­ną rolę odgry­wa tutaj, jak mówią muzy­cy, tonal­ność nawią­zu­ją­ca do sys­te­mu modal­ne­go. Co wię­cej, pieśń „Hej­nał wszy­scy zaśpie­waj­my” zano­to­wa­na zosta­ła bez zna­ków przy­klu­czo­wych w ska­li d1- d2 z h czy­stym, co jest odpo­wied­ni­kiem pro­tu­s’a auten­tycz­ne­go. Atmos­fe­ra pie­śni nastra­ja więc powa­gą modli­twy — odpo­wied­nia melo­dia pro­wa­dzi do roz­wa­żań o tajem­ni­cach życia i wiecz­no­ści. Prze­strze­ga nas przed ducho­wym leni­stwem, któ­re prak­ty­ku­je tak wielu.

Daj nam szczę­śli­we powstanie
Two­jej łaski pożegnanie
A dobro­ci wysławienie.
Boże wiecz­nej wszechmocności
Broń od zło­ści i przykrości
Nagłej wiecz­nej śmiertelności.

 Nauka pie­śni adwen­to­wej „Hej­nał” pobu­dza do nadziei, wybu­dza z ogra­ni­czeń i smut­ku ciem­no­ści, otwie­ra nam nadziej­nie oczy na Boże dro­gi. Po tej Eucha­ry­stii mamy udać się do świa­ta z Bożą łaską, bro­niąc się od każ­dej for­my zło­ści i przy­kro­ści. Mamy prze­cież gło­sić Ewan­ge­lię i prak­ty­ko­wać życie w jej peł­ni — jak św. Jan Chrzci­ciel. Mamy stać się „hej­na­łem” dla świa­ta.  Jak jest napi­sa­ne w księ­dze mów pro­ro­ka Iza­ja­sza: „Głos woła­ją­ce­go na pusty­ni: Przy­go­tuj­cie dro­gę Panu, pro­stuj­cie ścież­ki dla Nie­go”. Dla­cze­go mamy tak dzia­łać? Ponie­waż po pro­stu to nam się opła­ca na zie­mi i jest zadat­kiem na nie­bo, o któ­rym mówi nasza mądra rorat­nia pieśń:

Ty, któ­ryś jest dobrotliwy
Odmień swój gniew sprawiedliwy
A racz nam być miłościwy.
Amen, amen, raczysz to dać
Byśmy się tam mogli ostać
Na wie­ki z Tobą kró­lo­wać. Amen.

/​ks. inf. Dariusz Raś/