0:00/ 0:00
Wesprzyj

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

ZAMKNIJ

Przekaż ofiarę dla Bazyliki Mariackiej

Przejdź

lub na 70 1240 1431 1111 0000 1045 5360 (numer konta parafii)

Kazania

Głosy i Głos

Głosy i Głos

Naj­więk­si teo­lo­dzy zawsze mówią o Bogu tak: wię­cej moż­na powie­dzieć o Nim jaki nie jest, niż jaki jest. Taka teo­lo­gia z powo­dze­niem pro­wa­dzi nas dziś do spo­tka­nia z praw­dą o Bogu. Zobacz­my: Bóg „nie jest natar­czy­wy”. Bóg  „nie jest namol­ny”. Bóg „nie jest zabor­czy”. Bóg „jest, któ­ry jest”, „jest cier­pli­wy”. Woła całe życie czło­wie­ka, po imie­niu, przy­wo­łu­je go na wie­le spo­so­bów, ale nie czy­ni tego w spo­sób znie­wa­la­ją­cy. Samu­el sły­szy cichy głos Boga. Sły­szy go nawet w cza­sie snu. Bóg uczy­nił ser­ce czło­wie­ka sły­szą­cym. Nawet na szmer deli­kat­ne­go i ciche­go powie­wu. Nie­któ­rych tyl­ko Bóg prze­ko­nu­je, jak świę­te­go Paw­ła, przez głos jak­by ude­rze­nia bły­ska­wi­cy, bo zawio­dły szep­ty. Tak było u nie­któ­rych świę­tych, np. Augu­sty­na, Igna­ce­go Loy­oli. Ale gene­ral­nie Bóg zda­je się mówić cicho… Cichu­teń­ko. I dobrze dzie­je się tym, któ­rzy ten Głos usły­szą jak Samu­el już za mło­du i nauczą się w ten Głos wsłu­chi­wać. Bo to naj­waż­niej­sze­go Głos w życiu.

Pamię­taj­my, że jak mówi wiel­ki kazno­dzie­ja Kra­ko­wa, ks. Sta­niek: „wśród tych milio­nów słów sło­wo Boga skie­ro­wa­ne do nas posia­da zna­cze­nie wyjąt­ko­we. Nikt bowiem nie ma nam do powie­dze­nia nic cen­niej­sze­go niż Bóg”. Potwier­dzam: Nikt! Napraw­dę nikt.

Jak do mnie, do Cie­bie Bóg dotarł? Kie­dy to było? Może w ciszy kościo­ła z dzie­ciń­stwa, może przez jed­ną pięk­ną świą­ty­nię, może przez szcze­rą i głę­bo­ką medy­ta­cję? A może przez ciszę, abso­lut­ną pięk­ność natu­ry, w górach czy w szu­mie fal morza? Wie­lu z nas to wystar­czy­ło, aby zanu­rzyć się w Jego tajem­ni­cę i pod­jąć dia­log. Co u nas prze­wa­ży­ło w tej komu­ni­ka­cji z Bogiem? Niech każ­dy odpo­wie sobie sam, w tym dniu, kie­dy to pod­pa­tru­je­my sce­nę pomno­że­nia wia­ry mło­dzień­ca Samu­ela (1 Sm 3).

W każ­dym poko­le­niu ist­nie­ją jed­nak „zagłu­sza­cze” — szu­my w komu­ni­ka­cji z Bogiem. Nie wyni­ka­ją z tego, że głos z Góry jest słab­szy… Boga moż­na pozna­wać. To nie jest zastrze­żo­na tajem­ni­ca, ale wiel­kie, nie­wy­czer­pa­ne Źró­dło natchnień, do któ­re­go nale­ży dotrzeć.

Szu­my, hała­sy zagłu­sza­ją­ce powsta­ją tutaj na zie­mi. Św. Paweł (1 Kor 6) dziś napi­sał o jed­nym: cia­ło. Cia­ło pozo­sta­wio­ne jako dyrek­ty­wa życia będzie zagłu­sza­ło zupeł­nie głos od Boga. Cia­ło osa­mot­nio­ne przez „dyrek­tor­kę” duszę woła jak radio włą­czo­ne na cały regu­la­tor: o lep­szy napój, o lep­sze jedze­nie, o lep­sze ubra­nie, o wię­cej wygo­dy, o więk­sze miesz­ka­nie, o relaks i roz­ryw­kę w cią­gle więk­szym wymia­rze, bez umia­ru. To jest bar­dzo gło­śne woła­nie. Boga nie ma w takich gło­sach pły­ną­cych z cia­ła. Cia­ło może w ten spo­sób wygrać zupeł­nie z bar­dziej sub­tel­nym gło­sem duszy i sumienia.

Innym spraw­nym „zagłu­sza­czem”, takim szu­mem o wyso­kim natę­że­niu bywa dla wie­lu ludzi świat. Świat jak bęben potra­fi wtó­ro­wać cia­łu, two­rząc razem nie­zwy­kle prze­ko­nu­ją­cy duet. Ten świat ma do zaofia­ro­wa­nia tysią­ce swo­ich war­to­ści i jest w sta­nie odwró­cić uwa­gę czło­wie­ka od Boga. Jeśli się to uda, deli­kat­ny głos Stwór­cy nie docie­ra do czło­wie­ka przez całe lata. Każ­da bowiem war­tość inna niż Bóg, posta­wio­na na pie­de­sta­le, przy­sło­ni i zagłu­szy głos Boga. Wie­lu ludzi w kon­se­kwen­cji nie sły­szy Boga do koń­ca swo­ich dni. A prze­cież On woła w każ­dym życio­ry­sie i po imieniu.

Na tej Eucha­ry­stii módl­my się za nas, aby­śmy potra­fi­li jak Heli z księ­gi Samu­ela umie­jęt­nie wska­zy­wać dys­kret­ny głos Boga ludziom napo­tka­nym w następ­nym tygo­dniu. Pro­śmy, aby­śmy potra­fi­li być mądrzy w roz­róż­nia­niu Gło­su z Góry i wol­ni od pożą­dań cia­ła oraz zamie­sza­nia tego świa­ta. Amen.

/​ks. inf. Dariusz Raś/