Chrystus-Król jest najważniejszym prawodawcą świata! Przypominamy sobie uroczysty, świąteczny widok: Zmartwychwstały Chrystus i Apostołowie, przedstawiciele młodego Kościoła. Jezus do nich mówi: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata» (Mt 28, 18–20). Jest to proklamowanie powszechnej, nieograniczonej, wiecznej cywilizacji — Jezusowego królestwa nie z tego świata, ale ogłoszonego dla tego świata.
Prawo miłości zostało w nim ustanowione i obowiązuje na 100%. Oczywiście, wiara jest bardzo przydatna i bardzo nam ochrzczonym potrzebna, bo daje podpowiedzi jak postępować. Ożywia nasze życie. Ale w dzień sądu będziemy zapytani nie o to, czy znaliśmy katechizm, przykazania, nawet nie o to czy byliśmy pobożni i rozmodleni, punktualni wg zegarka na Mszy św., nawet nie o to, ile mówiliśmy o Panu Bogu. Co więcej, nie będzie pytania też dotyczącego tego, ile mówiliśmy razy w życiu o miłości. Przecież jest chyba tak, że ludzie dużo więcej mówią o miłości, niż nią żyją. Będziemy po prostu sądzeni z miłości, z czynów, z bezpośredniego udziału w testamencie Jezusowego królestwa.
Jezus w Ewangelii konfrontuje nas z cudowną prawdą, że każda pomoc, której udzielamy jest właśnie udzielana Jemu i każda pomoc, której odmawiamy jest odmawiana Jemu. Marcin z Tours był żołnierzem rzymskim i chrześcijaninem. W pewien zimowy dzień, kiedy wchodził do miasta, żebrak zastąpił mu drogę. Prosił po prostu o jałmużnę. Ale Marcin nie miał akurat pieniędzy żołdu; żebrak zaś był zsiniały i drżący z zimna. Wówczas Marcin dał mu to, co miał. Zdjął swój płaszcz żołnierski, chociaż nieco zużyty i wyblakły, rozciął go mieczem na dwie części i połowę dał żebrakowi. I tej właśnie nocy Marcin miał sen. Widział niebo, widział aniołów stojących wokół Jezusa Chrystusa i oto Jezus był okryty połową płaszcza rzymskiego żołnierza. A jeden z aniołów pyta Go: „Panie, dlaczego nosisz ten stary i wyblakły płaszcz? Któż Ci go dał?”. A Jezus odpowiedział łagodnie: „To mój sługa, Marcin, ofiarował mi ten płaszcz”.
Chciejmy się zmieniać, chciejmy się odnaleźć na nowo w cudownym prawie królestwa Jezusa; chciejmy zachować wszystko to, co jest dobre, co się nam udało, ale jednocześnie odpowiedzieć na ambicje i aspiracje Jezusowe, które dały o sobie znać w Jego Ewangelii. Amen.
/ks. inf. Dariusz Raś/